"Kochany kochany
Lecą z drzewa jak dawniej kasztany"
Lecą z drzewa jak dawniej kasztany"
Kto nie zbierał kasztanów za małolata a potem tworzył z nich i zapałek śmieszne ludziki ? ahhh pamiętam te czasy:)Amelka jest właśnie na tym etapie:) chociaż nie powiem mnie też to cieszyło:)
Wracam do domu..jesienne piękne słoneczko za oknem...Amelka pyta: Ciocia może pójdziemy pozbierać kasztany i porobić zdjęcia?
Cóż jej mogłam odpowiedzieć...: Jasne że tak tylko spakuje aparat:)
No i pojechałyśmy do centrum Jaworzna...zaliczając kilka przystanków....
pozwolę sobie przytoczyć kilka Amelci wypowiedzi...bo uważam że są FUNNY:)
a oto krótki reportaż:)
AMELCIA: Szybko Ciocia rób zdjęcie bo mnie kujeeeeee!!!
A: Patrz Ciocia jakie fajne zdjęcia...daleko jeszcze?
Nasze niebawem piękne centrum Jaworzna:)
Ja: Amelko chcesz zdjęcie z tym Panem?
A: Z wielką radością:)
A: Jaki on słodziutki♥
A: A ten Ciocia jaki słodziuuuutki:)
Focia przy BMW musi być:)
A: Ciocia zjedz mi bitą śmietanę bo nie lubię:(
A: Ciocia ty chcesz zostaw fotografką?
Ja: tak, a ty?
A: frytkarką:)
Ja: a kto to jest?
A: Będę robić frytki jak będę dorosła:) Uwielbiam frytki:)
A: WOW ile lodów:)
Ja: Patrz Amelko znalazłam kolejnego kasztana:)
A: ooo mogę powiedzieć że ja go znalazłam?
Ja: Mozesz:)
A: Ciocia czemu ty mi na wszystko pozwalasz? Bo chcesz być dobrą ciocią?:)
Ja: tak♥ a kochasz mnie?
A: TAK:)
A: Jestem Panią Liść:)
W drodze na przystanek...
Biegiem do domu...babci...
KONIEC:)
Epickie:D:D:D:D:D Szczególnie frytkarka:D:P
OdpowiedzUsuń